Odwieczne pytanie, na które każdy szuka odpowiedzi brzmi – jak to jest, że na treningu zawodnik trafia, a na meczu już nie, bądź na dużo niższej skuteczności?
Jednym z powodów i różnić rzutu na treningu, a w meczu jest czas w jakim oddają rzut. Jest to presja czasu, w którym obrońca kontestuje, dobiega do rzucającego, próbuje go zablokować. Jedno jest pewne. Im wyższy poziom rozgrywek tym czasu na oddanie rzutu z wolnej pozycji jest zdecydowanie mniej.
Najczęstszym błędem jacy zawodnicy popełniają jest rzucanie przed, po treningu w luźnej atmosferze, rozmawiając przy tym i żartując. Rzucając w parach łapią piłkę, wygodnie poprawiają ją i dopiero oddają rzut. Taki stan i rzucanie bez skupienia, celu rozleniwia i nie przygotowuje do warunków meczowych.
Jedynym wyjątkiem jest doskonalenie techniki rzutu i izolowanie danego nawyku pracując nad jego poprawą.
Najlepsi strzelcy NBA oddają rzut w mniej niż 1 sekundę. Kyle Korver, JJ Redick, Klay Thompson to zawodnicy, którzy oddają rzut w średnio 0,8 sekundy. Wniosek płynnie z tego taki, że jeśli jesteś dobrym strzelcem to kolejny etap do udoskonalenia rzutu jest jego przyśpieszenie.
Warto zacząć od tego aby oddawać rzut w przeciągu 2 sekund od złapania piłki. To świetne miejsce na start szybkości oddania rzutu. Wszystko poniżej 2 sekund jest świetnym wynikiem. Chcąc przyśpieszyć rzut warto:
– oddawać rzuty na treningu w 2 sekundy lub krócej,
– nie poprawiać piłki po chwycie,
– trenować rzuty po ruchu, a nie tylko z miejsca,
– trenować rzuty z obrońcą,
– przed rzutem nie kozłować w miejscu bez potrzeby,
– ćwiczyć rzuty po niedokładnych podaniach.
Ilość oddanych rzutów za 3 pkt w przeciągu 0,79s od chwili złapania piłki w sezonie 2016-17
Thompson trafił 131 z 302. Co daje 43,3%. Dla porównania średnia ligi to 35,8%. Źródło: STATS SPORTVU
Bardzo ważne jest, żeby najpierw opanować podstawy i rzut z miejsca, a dopiero go przyśpieszać. Jeśli zawodnik nie jest dobrym strzelcem to niech najpierw poprawi fundamenty, a dopiero później przejdzie do przyśpieszania rzutu.
Pozdrawiam
Konrad Kaźmierczyk